6 celów, aby Bark Side był lepszy
Blogosfera - wróć: psia blogosfera - powoli wie w którym kierunku powinna zmierzać. A ja chciałabym, żeby nasz blog kwitnął wraz z nią, dlatego zdecydowałam się przygotować tę listę sześciu najważniejszych celów do wykonania, aby nasze miejsce w Internecie było coraz lepsze (i przyciągało nowych odbiorców). To co, zaczynamy?
1. Popracować nad regularnością w social mediach i na blogu.
Kiedyś, a raczej w niedalekiej przeszłości, usłyszałam stwierdzenie, że "social media są naszą wizytówką". Podpisuję się dwoma rękami pod powyższymi słowami i chcę pracować, aby ta wizytówka była coraz lepsza i zachęcająca do pozostania z nami. W związku z tym na mojej liście zapisuję, że powinnam popracować nad regularnością (chcę abyście wiedzieli, że tego i tego dnia możecie spodziewać się jakiś treści z naszej strony i planować wpisy z wyprzedzeniem).
Regularność - zatem kiedy możecie spodziewać się nowych postów?
Jeśli chodzi o bloga to tutaj nic się nie zmienia - nowych treści (albo nowej wersji tych starych, zyskujących popularność, ale o tym w kolejnych podpunktach) możecie oczekiwać w każdą sobotę (co daje nam około czterech, pięciu postów w tygodniu), a kiedy już się pojawią zawsze informuję o nich na naszym Instagramie... właśnie Instagramie! Na naszym profilu mam zamiar wstawiać zdjęcia conajmniej dwa razy w tygodniu, wraz z długimi opisami, jak mam to w zwyczaju. Swoją drogą przyznam, że bardzo ciekawi mnie fakt, czy je czytacie i będę wdzięczna, jeśli mnie uprzejmie o tym powiadomicie.
Ale oprócz bloga i Instagrama mamy jeszcze Fanpage'a, gdzie planuje umieszczać jeden post tygodniowo. Może wydawać się to mało, ale przyznam, że Facebook nie jest moją ulubioną platformą i piszę mi się tam trochę ciężej, więc uważam tę liczbę za przemyślaną i słuszną w naszym przypadku.
I podkreślam: podaje liczby, które nie powinny ulec zmianie po skończeniu się wakacji.
2. Poprawić spójność na Instagramie.
Co kryje się pod pojęciem "spójność na Instagramie"? Dla każdego co innego (ale mi się zrymowało), ale ja chciałabym zwrócić szczególną uwagę na to, żeby zdjęcia wstawiane na nasz profil na Instagramie, bo na Fanpage nie ma sensu dbać o to szczególnie, były zachowane w podobnym klimacie (czyli zapisuję, że sposób w jaki obrabiam zdjęcia powinien być do siebie bardzo zbliżony). Poza tym chciałabym (mam nadzieję, że w tym poście nie nadużywam tego słowa), aby każde wstawiana przez nas fotografia była zaplanowana i współgrała z pozostałymi.
I chcę wpleść w nasze konto, co poniekąd - jak sądzę - udało mi się już wprowadzić w życie, nie tylko zdjęcia Peppy i moje, ale i zdjęcia różnych kwiatków i wszystkiego co zielone.
3. Zaprzyjaźnić się ze statystykami.
Ostatnimi czasy jednym z moich ulubionych zajęć, po przekształceniu Bark Side'a na Instagramie, na konto firmowe, jest przeglądanie statystyk. Ułatwia mi to poniekąd pracę, bo wiem - między innymi - z którego zestawu hasztagów przychodzi najwięcej ludzi, ile osób widziało mój post i tak dalej, i tak dalej. Ale chciałabym też zastosować i korzystać ze statystyk na naszym blogu, bo - uwierzcie mi na słowo - to naprawdę bardzo pomaga w "robocie".
4. Zaktualizować starsze wpisy, które spodobały się odbiorcom.
Obecnie, czyli wtedy kiedy tworzę ten wpis, najpopularniejszym tekstem jest recenzja obroży z Furkidz.eu, którą stworzyłam w styczniu bieżącego roku, jako przykład treści z tej kategorii. Od czasu, kiedy wrzuciłam ten tekst minęło już prawie osiem długich miesięcy, podczas których znacznie poprawiłam jakość swoich zdjęć (zwłaszcza, że przerzuciłam się z telefonu, na lustrzankę Canona), pisanych treści i szablon bloga również zdążył ulec zmianie (innymi słowy: teraz "kolorem głównym" nie jest ciemna zieleń, a jasny odcień niebieskiego). Warto zatem uaktualnić treść i oprawę graficzną tego (i kilku innych) wpisów.
5. Zacząć z Bark Side-ową pocztą.
Od dłuższej chwili (to znaczy, tak jakoś od kwietnia) zastanawiałam się, czy wprowadzenie tego w życie jest realne, opłacalne i przydatne. Całkiem prawdopodobne, bo ten pomysł - chcąc nie chcąc - bardzo przypadł mi do gustu, ale chciałabym wiedzieć czy wam również. Dlatego pytam raz jeszcze (pierwszy raz przeprowadziłam ankietę na początku czerwca, na Instagramie i niemal jednogłośnie wygrała opcja "tak, chce ten newsletter"): czy Wy, moi czytelnicy, jesteście zainteresowani otrzymywaniem takich listów?
Kiedy to wszystko ruszy?
Prawdopodobnie ten projekt ujrzy światło dzienne, w nowym roku szkolnym 2019/20, ale najwcześniej dopiero w drugim semestrze. Dlaczego? Pisanie jednego posta na bloga i Fanpage'a, dwóch na Instagrama, plus dodawanie relacji to już trochę zachodu, zwłaszcza gdy spędza się w szkole ponad osiem godzin dziennie i chce się osiągać dobre wyniki. Pisanie newslettera to dodatkowa "robota", którą będę mogła zacząć wykonywać dopiero, gdy w szkole wszystko się "ustatkuję" (w tym roku dochodzi mi pięć nowych przedmiotów, które przydałoby się trochę ogarnąć, więc po szkole będą to dodatkowe godziny pracy). Drugi semestr, kilka tygodni po wystawieniu ocen za pierwszy etap nauki w siódmej klasie będzie - jak myślę - idealnym czasem na dorzucenie sobie trochę pracy.
Jak coś to będę na bieżąco informować w naszych mediach społecznościowych (głównie na InstaStories).
6. Zachęcić swoją grupę odbiorców do udzielania się w dyskusji, pod postami.
Chyba każdy bloger chciałby cieszyć się stałymi czytelnikami swojego miejsca w sieci, a ja nie jestem wyjątkiem. W końcu strona bez swoich odbiorców to trochę lipa, prawda? Ale żebyście tutaj zostali powinnam was jakoś do tego zachęcić. Jak? Mam kilka pomysłów, chociaż potrzeba mi czasu, żeby to przemyśleć i wprowadzić w życie. Przede wszystkim chcę angażować was w rozmowę w komentarzach, ale nie w ten oklepany sposób "napiszcie mi komentarz to będzie mi miło", który jest tak bardzo rozpowszechniany na YouTube. Muszę jeszcze przemyśleć (i popróbować różnych metod) co jest dla nas najbardziej opłacalne.
Ostatnimi czasy udało mi się zrealizować plan zaangażowania czytelników, pod tym postem, na Instagramie, tym samym tworząc serie postów, tagowanych #BarkSideowePogadanki. Szybko wyjaśnię sprawę: są to teksty (najczęściej publikowane w poniedziałki), które ukazują z mojego pola widzenia dany temat, a zadaniem czytelnika jest napisanie swojego zdania w komentarzach, pod postem.
Ciekawa jestem jak to będzie wyglądać za rok. Jak będzie wtenczas wyglądał Bark Side? Czy uda mi się podążać ścieżką, którą sobie właśnie zapisałam? A może moja lista wzbogaci się o kolejne podpunkty? A może wymyślimy je razem? Czas pokaże...
2 komentarze
Powiem Ci, że mam podobne cele co do mojego bloga! Nie wiem jak będzie w roku szkolnym, ale na pewno przez te wakacje starałam się dodawać minimum 2 zdjęcia na Instagram tygodniowo + 1 post blogowy. Newsletter już założyłam i póki co to głównie "zbieram ludzi" ;) Moim celem jest też udzielania się bardziej u innych, w komentarzach na blogach i w social media. W końcu ludzie jakoś się muszą dowiedzieć o moim istnieniu ;D
OdpowiedzUsuńŚwietna strategia! Szczerze powiedziawszy ja też ostatnio zapisałam się na twój newsletter. Czekam na listy! ;)
Usuń