#blogowanie#rankingkonta na Instagramiepolecajkipolecane kontapsi blogerpsi profilpsie blogirankingTOP 10ulubione kontazestawienie
10 psich kont na IG, które MUSISZ znać!
Odkąd założyłam naszego Bark Side-owego Instagrama minął już ponad rok.
Rok ciężkiej pracy i ewolucji. Z resztą macie możliwość porównania sobie jak wyglądało nasze konto na początku, a jak obecnie. Zmieniło się wszystko: od wyglądu feeda, po tematykę postów. Obecnie trzymam się systemu, że co druga fotka dotyczy Peppy, a pod pozostałymi mogę rozgadywać się na tematy mi bliskie, a jednocześnie takie, które cieszą się zainteresowaniem moich odbiorców.
Przez ten czas opublikowałam ponad 160 postów, co znacznie pomogło mi uzbierać ponad 400 wspaniałych obserwatorów. Za to sama dałam "follow" około 300 kontom. Dzisiaj przedstawię wam dziesięć z nich, które koniecznie MUSICIE poznać!
@dzikoscwsercu
Dzikość w sercu to konto Magdy o wędrówkach z jej dwoma psami - Fibi i Krakersem. Razem, w przerwach od studiowania, eksplorują najdalsze górskie zakątki. To wszystko dokumentują na blogu i profilu, ubierając tekst w boskie zdjęcia, które sprawiają, że chce się zostać tam na dłużej i... tak jak oni, rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady i to w towarzystwie kudłatych podopiecznych! A jeśli tylko zechcecie to wasz team wędrowców może powiększyć się o dodatkowe trzy osoby - o zespół Dzikości w sercu...
Jeśli, więc tak jak ja lubicie konta podróżnicze i ludzi, którzy nie boją się wyzwań (powinniście wiedzieć także, że Magda spaceruje także w kierunku uzyskania Korony Gór Polski) to... myślę, że dodanie ich profilu - miejsca w sieci, gdzie dowiecie się prawdopodobnie najwięcej o wędrówkach z psem po górach - do obserwowanych nie będzie złą decyzją!
@fisia_ofisial
Zazwyczaj konta, które prowadzone są z punktu widzenia psa, są dość tandetne i mało interesujące, a do tego nie wnoszą nic do mojego życia. Konto adoptowanego kundelka Fisi i jej siostry Funi, znacznie różni się od takich profili!
Dziewczyny w towarzystwie - tak mówi na nich Fisia - "starych" prowadzą profil, którego głównym celem jest promocja adopcji. Udowadniają, że życie z kundelkiem niewiele różni się od życia z rasowcem: może być on tak samo dobrym towarzyszem życia, choć czasami warto zasięgnąć porady specjalisty.
I mimo, że Fisia z rodziną promuję schroniska i fundacje, zajmujące się ratowaniem porzuconych zwierząt, nie robi tego w sposób nachalny. Z resztą, jeśli mi nie wierzycie to zauważcie, że niedługo jej profil śledzić będzie 10 tysięcy obserwatorów, którzy kliknęli "follow" nie bez powodu...
@myheart_chakra
Myślę, że w gronie naszych odbiorców nie ma osoby, która nie zna teamu Heart Chakry (sami zobaczcie na zdjęciu ile mam znajomych, obserwujących to konto), co nie zmienia faktu, że niegrzecznie byłoby ich nie przedstawić. Zatem w skład tego profilu wchodzą trzy psy: owczarki australijskie, czyli Baloo i Ruby oraz border collie - Nenya.
Gdybyście spytali mnie, dlaczego śledzę losy Gosi i jej stada to... nie umiałabym udzielić wam jednoznacznej odpowiedzi! Tak samo mam mętlik w głowie, kiedy moja przyjaciółka pyta mnie, który pies z tej trójki jest przeze mnie faworyzowany...
Z pewnością uwielbiam czytać perypetie życiowe Ruby, zwanej Pucznikiem. Zwłaszcza że Peppa jest - oczywiście z charakteru - lustrzanym odbiciem tego owczarka. Przyciąga mnie także braterska relacja pozostałych psów Gosi. Jednym słowem: każdy ze zwierzaków ma w sobie coś takiego, co sprawia, że z chęcią czytam InstaStories i posty My Heart Chakry!
@bthegreat.pl
Zosia - ludzkie ogniwo zespołu B The Great - to moja bratnia dusza. Tak jak ja, jest miłośniczką literatury (to właśnie ona zachęciła mnie do czytania "Zwiadowców", czyli serii która ma specjalne miejsce w moim sercu), robienia zdjęć i blogowania. I najważniejsze, o czym nie mogłabym zapomnieć: Zosia to psiara, a do tego dzieli mieszkanie z przedstawicielem mojej ulubionej rasy, border collie - Beethovenem. Bet jest bratnią duszą mojego psa. Zmaga się, bowiem z podobnymi problemami, jak Peppa...
Ich profil należy do moich ulubionych, gdyż nie ma w nim sztuczności i wszystkie zdarzenia są pokazane, takie jakie są. Oprócz tego podoba mi się to, jak łączą psie i ludzkie sprawy w spójną całość, jednocześnie emanując wartościami w obu dziedzinach. Czego chcieć więcej?
@kundelek.na.biegunie
Kundelek na Biegunie, bowiem jest bezpiecznym miejscem (dodam jeszcze, że konto to jest prywatne, czyli aby widzieć ich publikacje musicie wysłać zaproszenie, ale to nic trudnego), gdzie można porozmawiać o wszystkim. Tematy tam poruszane są dość współczesne, a jednocześnie skłaniające do refleksji. I każdy ma okazję porozmawiać z twórcami profilu, którzy z chęcią poznają nowych ludzi oraz ich opinie.
W tym miejscu nie omieszkam także wspomnieć, że swego czasu miałam okazję przeprowadzić wywiad z Agnieszką i Konradem. Rozmawialiśmy o ich szwedzkim życiu, zmianach, a nawet o weganizmie, bo warto wiedzieć, że zespół Kundelka na Biegunie to pełnoprawni weganie, wrażliwi na krzywdę zwierząt.
Za to Aven jest - póki co - szczeniakiem rasy border collie, który rośnie jak na drożdżach...
Obserwować ich konto, zaczęłam z polecenia i absolutnie nie żałuje. Dlaczego? Dlatego, że oprócz przyjemnego wyglądu, profil pokazuje życie z małym psim facetem, które jest nie tylko kolorowe. A warto zwrócić uwagę, że w psiej blogosferze można policzyć na palcach wartościowe konta ze szczeniakami.
Są, jednak świadomi tego, że za kilka, kilkanaście, bądź kilkadziesiąt lat, nasza planeta może nie być już miejscem bogatym w tak bajeczne krajobrazy. Sami zainicjowali akcję #ŚmieciWŁapy (jeśli chcecie dowiedzieć się na jej temat więcej to odsyłam wam do posta na ich blogu, gdzie mówią więcej na temat zbierania śmieci), która zachęca do oczyszczania swojego najbliższego środowiska. Podjęli także ważną decyzję - zostali weganami, za co bardzo ich podziwiam.
Zatem, jeśli chcecie przenieść się w świat podróży i świadomego człowieczeństwa, to powinniście zaobserwować konto Makulskich. Myślę, że będziecie zadowoleni!
Co znajdziecie na ich profilu? W spójnej siatce znajdziecie wiele przemyśleń, trochę psów, planowania i wzmianki o byciu eko. Takie combo najciekawszych - a przynajmniej według mnie - tematów. Nic dziwnego, zatem że konto Dominiki i Tobiasa znalazło się w zestawieniu moich ulubionych profili na Instagramie!
Ich profil to swego rodzaju pamiętnik, gdzie znajdziecie trochę urywków z codzienności, ale... niestety ich codzienność to nie zawsze kolorowe obszary. To właśnie dzięki Magdzie dowiedziałam się wielu przydatnych rzeczy, m.in. tego jak udzielić psu pierwszej pomocy, kiedy dojdzie do udławienia. I z tego co mi wiadomo: takich ciekawostek i anegdotek z pracy behawiorysty ma być jeszcze więcej!
Kamila, czyli przewodniczka Avena, ostatnio zmieniła nazwę profilu. Na zdjęciu widać jeszcze starą. |
@pimpus.pimpulski
Ten profil jest owocem psio-ludzkiej relacji Avena i Kamili. Jeśli mowa tu o tej ostatniej - Kamila interesuje się fotografią zwierząt, a jej pracę można obejrzeć na koncie, które dzieli ze swoim psem, ale i... w poście na naszym blogu, gdzie zdradza tajniki swojej pasji.Za to Aven jest - póki co - szczeniakiem rasy border collie, który rośnie jak na drożdżach...
Obserwować ich konto, zaczęłam z polecenia i absolutnie nie żałuje. Dlaczego? Dlatego, że oprócz przyjemnego wyglądu, profil pokazuje życie z małym psim facetem, które jest nie tylko kolorowe. A warto zwrócić uwagę, że w psiej blogosferze można policzyć na palcach wartościowe konta ze szczeniakami.
@makulscy
Czy zdążyłam już wspomnieć, że całym sercem kocham psie konta podróżnicze? Jednym z moich ulubionych w tej kategorii, jest profil Aleks i Majkela Makulskich oraz ich dwóch adoptowanych podopiecznych - Bolka i Flory. Razem jeżdżą na różne krańce świata i zwiedzają najdalsze zakątki Ziemi. Przy tym byli także w moich najukochańszych krajach skandynawskich!Są, jednak świadomi tego, że za kilka, kilkanaście, bądź kilkadziesiąt lat, nasza planeta może nie być już miejscem bogatym w tak bajeczne krajobrazy. Sami zainicjowali akcję #ŚmieciWŁapy (jeśli chcecie dowiedzieć się na jej temat więcej to odsyłam wam do posta na ich blogu, gdzie mówią więcej na temat zbierania śmieci), która zachęca do oczyszczania swojego najbliższego środowiska. Podjęli także ważną decyzję - zostali weganami, za co bardzo ich podziwiam.
Zatem, jeśli chcecie przenieść się w świat podróży i świadomego człowieczeństwa, to powinniście zaobserwować konto Makulskich. Myślę, że będziecie zadowoleni!
@smellslikeadventurepl
Smells Like Adventure jest kontem tworzonym przez Dominikę i jej psa. Dominika gustuje w dobrej literaturze, prowadzi bloga oraz oszczędny tryb życia, ale przede wszystkim jej pasją są psy. Tak jak zdążyłam wspomnieć, sama ma przyjemność mieszkać z jednym takim. Ma on na imię Tobias, jest rasy beagle i z tego co wiem to lubi dobrze pojeść. Ale spokojnie, ta cecha charakteryzuje chyba większość psiej populacji na tym świecie...Co znajdziecie na ich profilu? W spójnej siatce znajdziecie wiele przemyśleń, trochę psów, planowania i wzmianki o byciu eko. Takie combo najciekawszych - a przynajmniej według mnie - tematów. Nic dziwnego, zatem że konto Dominiki i Tobiasa znalazło się w zestawieniu moich ulubionych profili na Instagramie!
@piesekmanu
Tytułowy pies - Manu, jest kundelkiem, adoptowanym z jednego ze śląskich schronisk. Ma on młodszego brata - BB, który także ma swój udział na profilu Manu. A na ich utrzymanie pracuje Magda - z wykształcenia behawiorystka COAPE, a prywatnie wielbicielka sagi Gwiezdnych Wojen i całkiem miła osoba. To z nią, jako pierwszą kontaktowałam się po premierze ostatniej części.Ich profil to swego rodzaju pamiętnik, gdzie znajdziecie trochę urywków z codzienności, ale... niestety ich codzienność to nie zawsze kolorowe obszary. To właśnie dzięki Magdzie dowiedziałam się wielu przydatnych rzeczy, m.in. tego jak udzielić psu pierwszej pomocy, kiedy dojdzie do udławienia. I z tego co mi wiadomo: takich ciekawostek i anegdotek z pracy behawiorysty ma być jeszcze więcej!
Właśnie przedstawiłam wam 9 kont, które są na tyle dobre, że czułam potrzebę wam ich udostępnienia. I wcale was nie okłamałam, bo przed nami jeszcze jeden profil. Chciałabym, bowiem przypomnieć wam, że my także aktywnie działamy na Instagramie. Dlaczego uważam, że powinniście z nami zostać? Przede wszystkim na naszym koncie, głównie na InstaStories, znajdziecie dużo urywków z Bark Side-owej codzienności. A oprócz tego - bo sama raczej nie lubię kont poświęconych wyłącznie konkretnemu psu - staram się między wersy postów przemycić wartość. Czy się udaje? Oceńcie sami, wchodząc na @barkside.pl!
2 komentarze
Yay! Dzięki za docenienie!
OdpowiedzUsuńNie ma za co! Myślę, że zasłużyłaś!
Usuń